Nastał czas na
drugie wyzwanie, Damin i reszta udali się nad jakieś wielkie
jezioro.
S:Dobrze drugim
wyzwanie jest odnalezienie waszego medalu zdobytego w ostatnim
wezwaniu, pierwsi dwaj którzy ukończą tą wyzwanie przejdą do
finału, ostatnia osoba odpada. Na wykonanie zadania macie godzinę,
czy zasady są dla was jasne?
-Tak (odparła
cała czwórka)
Wszyscy wskoczyli
do wody i zaczęły poszukiwania swoich medali, na początku wydawało
się to proste, ale problemy się zaczęły kiedy zaczęło brakować
powietrza, Damin musiał szybko wynurzyć się by je złapać.
Sekundę później po wynurzeniu jak coś go ciągnie za nogę, zaraz
potem znowu znalazł się pod wodą. A tym co go ciągnęła był
jakiś stwór podobny do ośmiornicy, macką chwycił chłopaka i
zaczął rzucać nim o różne skały.
DW:”To ma być
kolejna przeszkoda?|”
Stwór kolejną
macką oplątał szyje Damina i zaczął go ściskać, ściągając
go na dno.
DW:”Ten stwór
jest całkiem silny, jeśli nic nie zrobię to utonę.”
Damin nie mając
wyboru postanowił na moment skorzystać z świętej wody, dzięki
czemu bez problemu się uwolnił. Następnie chwycił za jego mackę
i rzucił nim o ziemie, wówczas ten stwór zamienił się w medal.
Damin nie wiedząc co ma zrobić, po prostu zabrał ten medal. Kiedy
miał płynąć do mety, spostrzegł Batere która nie radzi sobie
najlepiej ze swoim stworem, dodatkowo widać było że brakuje jej
powietrza. Damin nie wiedział co ma zrobić, z jednej strony
chciałby już mieć to za sobą i przejść do finału, natomiast z
drugiej nie mógł jej tak zostawić. Po chwili namysłu Damin
wystrzelił kilka pocisków energii w tego stwora i chwytając
dziewczynę za rękę i popłynął z nią na metę.
S:Damin Warusaki
dotarł na metę drugi i jednocześnie przechodzi do finału w którym
zmierzy się z Wenurim Procceso. Niestety z powodu tego że
zawodniczce Bateri Sined nie udało się zdobyć medalu, odpada z
turnieju.
BS:Dziękuje że
mnie uratowałeś (powiedziała całując chłopaka w policzek)
Damina to trochę
zaskoczyło.
S:Dobra to koniec
na dzisiaj, finał turnieju odbędzie jutro o 10. Do tego czasu
możecie wykorzystać swój czas wedle uznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz